Forum www.shipman.fora.pl Strona Główna www.shipman.fora.pl
MODELARSTWO SZKUTNICZE - kolekcje zeszytowe i inne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KOTWICA / przydatne w waloryzacji

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.shipman.fora.pl Strona Główna -> Sovereign of the Seas / Dyskusje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karrex
Administrator



Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 15:38, 17 Maj 2019    Temat postu: KOTWICA / przydatne w waloryzacji

Przywrócone posty
2012-09-12, 23:32

KOTWICA

Z trzecim numerem dostajemy pierwszą kotwicę. Jak znam życie wielu kolegów przystąpi do jej wykonania tak jak jest w instrukcji, bez wiedzy jak powinna wyglądać kotwica z poprzeczką.
Wg instrukcji poprzeczka kotwicy wygląda bardzo topornie i nieciekawie, a kotwicy admiralicji w ogóle nawet nie przypomina.


(oczywiście kto zechce mieć taką poprzeczkę, zrobi ją sobie jak w instrukcji)

Już pobieżne porównanie z kotwicą z materiałów promocyjnych, powinno dać do myślenia.
Pomijając kolor poprzeczki, jak również proporcje to dodam, że oba przykłady mają jeszcze źle wyprofilowaną poprzeczkę kotwicy. Widać to dobrze na modelu SotS w Gdyni (zdjęcia w [link widoczny dla zalogowanych]). Nie narzucam sposobu wykonania, kto zechce mieć takie kotwice jak w instrukcji to sobie takie zrobi. Zwracam jedynie uwagę na ich niepoprawność i wskazuję jak to powinno wyglądać - decyzja należy do modelarza.



Jeszcze jeden przykład wyprofilowania poprzeczki z modelu Ipswich



Warto też wiedzieć jak wygląda kotwica w rzeczywistości

[img]http://forum.modelsworld.ru/download/file.php?id=96804[/img]


KOTWICA z KOLEKCJI

Kotwica z kolekcji (a konkretnie poprzeczka) do moich faworytów nie należała od samego początku. Nawet po wyprofilowaniu dalej nie ma proporcji jakie czytam na "modelu promocyjnym". Kolega Paweł zamieścił plan,



który na moje potrzeby (dalsza przyszłość Wink ) nieco zmodyfikowałem - wydłużyłem o 5 mm i ścieniłem o 1 mm na szerokości i grubości



Przy proporcjach długości poprzeczki do kotwicy z HMS Victory, poprzeczka może być jeszcze dłuższa (60,7 mm Wink ).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karrex dnia Pią 15:41, 17 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karrex
Administrator



Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 15:47, 17 Maj 2019    Temat postu: KOTWICA ADMIRALICJI

KOTWICA ADMIRALICJI

Z wcześniejszych tematów przedstawiam zgromadzone materiały przydatne w waloryzacji.


[link widoczny dla zalogowanych]

Na rysunku powyżej i poniżej z "Anatomy of ...HMS Victory" widać wyraźnie metalowe obejmy oraz jak powinno wyglądać to zwężenie na poprzeczce z rzutu z góry.



Dobrym przykładem będą też ryciny z książki:

The Elements and Practice of Rigging And Seamanship, 1794,
by David Steel
,

[link widoczny dla zalogowanych]


Rozdział
ANCHOR-MAKING. - Vol. I.

[link widoczny dla zalogowanych]



Kotwica 20działowca, sheet anchor - kotwica zapasowa, największa i najcięższa kotwica; bowers czyli „dziobowa” - kotwica główna


Stream anchor - kotwica prądowa, nazwa cięższej z kotwic zawoźnych;
Kedge anchors - kotwica zawoźna.


Tu przydałoby się przetłumaczenie tekstu, bo jest sporo ciekawych informacji (tłumacz google to tylko żeby się z grubsza zorientować).

National Maritime Museum, Greenwich, London

Przeszukałem jeszcze zasoby NMM Greenwich, Londyn

Plan kotwic 74działowego okrętu wojennego, głównej (dziobowej ang. Bower) i zawoźnej (ang. Kedge Anchors).
Bower and Kedge Anchors with tables of weights and anchor allocations for 74-gun Ships (no date)



Układ gwoździowania jak na planie kotwicy 20działowca.
Nasunęło mi się pytanie, czy te metalowe łączniki szły na wylot (po drugiej stronie byłoby odbicie lustrzane), czy były to gwoździe, które się mijały (czyli z drugiej strony ten sam układ)???

Jest kilka planów poprzeczek (dat. 1835), jednak bez gwoździowania, plany kotwicy projektu Perring'a i patentu porucznika Rogera, ale na tych planach doskonale widać profilowanie


1835

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


National Maritime Museum, Greenwich, London

Wstawiłem znak wodny muzeum


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karrex
Administrator



Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 15:48, 17 Maj 2019    Temat postu: KOTWICA / WALORYZACJA

WALORYZACJA

Jeżeli zechcemy waloryzować kotwicę możemy oprzeć się na materiałach z poprzednich postów i również kotwicy z kolekcji HMS Victory



Do wiązania liny kotwicznej można zastosować któryś z podanych węzłów

[img]http://www.koga.net.pl/phpbb3/bridge/file.php?id=18526&mode=view[/img]

węzeł rybacki

Tu jednak muszę dodać, że na rysunku z "Anatomy of ...HMS Victory" nie ma gwoździowania, którego też nie widać na poprzeczkach kotwic na Okręcie-Muzeum.

Gwoździowanie

To, że takie gwoździowanie w XVII i XVIII w. było stosowane na okrętach angielskich, nie ulega wątpliwości (patrz rys. [link widoczny dla zalogowanych] - notabene polecam cały cykl).

[img]http://www.koga.net.pl/phpbb3/bridge/file.php?id=4344&t=1[/img]
Rys.20. Kształt drewnianych poprzeczek przy typowych kotwicach epoki żagla.
A – prawie niezmienna na okrętach angielskich;
B - G - francuskie i hiszpańskie, XVII, XVIII i pierwszej połowy XIX w.


Sam naocznie Cool widziałem takie gwoździowanie na zdjęciach modeli z epoki, jak również modelach, które miałem okazję oglądać.

[img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=362[/img]
WilliamRex



Przykłady gwoździowania na poprzeczce

[img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=133[/img]
bez malowania z owijkami

Kwestia owijek na poprzeczce czy metalowych obejm pozostawiam każdemu z kolegów do decyzji, jak również owijki na pierścieniu kotwicy

[img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=134[/img]

[img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=130[/img]
Poprzeczka pomalowana z gwoździowaniem i obejmami

Odsyłam do wątków:
[link widoczny dla zalogowanych]
i moich relacji:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karrex
Administrator



Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 15:50, 17 Maj 2019    Temat postu: KOTWICA / MALOWANIE

MALOWANIE

W materiałach promocyjnych kolekcji SotS, widzimy czerwony (może bordowy) kolor poprzeczki.
Kwestia malowania i zdobienia w tamtych czasach leżała w "kieszeni" admirała czy kapitana obejmującego dany okręt. Oglądałem bardzo wiele modeli z epoki i powiem szczerze nie pamiętam, aby poprzeczka kotwic gdzieś była czerwona (w naturalnym kolorze drewna czy czarna - smołowana, to i owszem), ale to nie znaczy, że takich nie ma.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
jak się zapłaci odpowiednią cenę, to i poprzeczki będą odpowiednio wyprofilowane Wink

W wypadku Sovereign of the Seas zamawiającym był król, ale z kasą na ten okręt wcale nie było tak łatwo (konflikt z parlamentem). Wiemy, że kosztował krocie (za same ozdoby można było zbudować w pełni wyposażony 40-działowy okręt wojenny lub kilka mniejszych jednostek).
Z dostępnej literatury wynika, że rzeźby i płaskorzeźby były malowane na złoty kolor (nie pozłacane jak chcą niektórzy) na czarnym tle (mówię tu o wersji pierwotnej - później był wiele razy przebudowywany, pozbawiany dekoracji, przemalowywany i nawet dwa razy przemianowany, ale też nie ma nic konkretnego o kolorystyce).
Kolorem czerwonym głównie malowano wnętrza burt (stąd czerwone klapy po otwarciu otworów działowych (ambrazur), lawety, kołowroty kotwiczne, kabestany itp. nawet pokłady działowe, a to po to, aby nie wywoływać paniki wśród załogi od nadmiaru krwi w czasie walki (wątpliwe, ale tak piszą).
Fakt, że są też udokumentowane czerwone burty zewnętrzne (jak w przypadku Santisima Trinidad, ale tu naoczni świadkowie opisywali okręt zgoła odmiennie - i jak napisał kiedyś pan Krzysztof Gerlach załoga zamiast walczyć musiała chyba cały czas przemalowywać burty Shocked ).

Wracając do czerwonego koloru poprzeczki, myślę, że jest to wymysł modelarza (być może podparty jakimś modelem).
Takim wymysłem jest też malowanie na biało poniżej linii wodnej (ta część najczęściej była smołowana, lub malowana jakimś wynalazkiem na bazie ołowiu, ale na pewno nie była to biała farba - później w drugiej połowie XVIII w [ok. 1780.] miedziowana).

Przeglądając dostępne materiały z National Maritime Museum, Greenwich, w Londynie


[link widoczny dla zalogowanych]

na jednej z kolorowych ilustracji opartej na oryginalnej rycinie Van de Velde, nie dostrzegam czerwonych poprzeczek kotwic, ale tutaj też nie dostrzegam czarnego tła tylko kolor niebieski pod złoceniami.
Nie jest to ilustracja z epoki, powstała 21 kwietnia 1802, a wtedy mieli taką wiedzę na temat tego okrętu.


Otwierając wątek zwróciłem uwagę na toporny kształt poprzeczki z instrukcji i profilowanie belki poprzeczki kotwicy admiralicji, kolor jest kwestią kosmetyki, wykończenia (może być w drewnie naturalnym, jasnym lub ciemnym, bejcowanym, malowanym na czarno lub jak widać na czerwono).
Kwestia wykończenia modelu (detali) jest w rękach modelarza, każdy swój model marzeń zrobi jak mu się podoba, jedni zrobią na wzór instrukcji i modelu pokazowego, inni z wykorzystaniem różnych gatunków drewna lub bejc, Ci najbardziej ambitni zechcą okręt waloryzować (wywalą metalowe odlewy dekoracji i wyrzeźbią sobie w bukszpanie). Zestaw to tylko materiał i każdemu wyjdzie coś innego.

Jeżeli modelarz zechce pomalować np. kotwicę na czerwono to nikt mu nie zabroni (kwestia tylko czy w danej epoce i danym kraju tak robiono)


Duński liniowiec 100 działowy Sophia Amalia ok. 1650

Jeżeli ktoś zechce robić model wystawowy to już musi się trzymać "kurczowo" wzorca na którym opiera swój model.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.shipman.fora.pl Strona Główna -> Sovereign of the Seas / Dyskusje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin