Forum www.shipman.fora.pl Strona Główna www.shipman.fora.pl
MODELARSTWO SZKUTNICZE - kolekcje zeszytowe i inne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

2017-12-28 [DeAgostini] Zeszyt 18 / Poszywanie / Wyjmowanie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.shipman.fora.pl Strona Główna -> Sovereign of the Seas / Dyskusje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karrex
Administrator



Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 1:15, 07 Kwi 2022    Temat postu: 2017-12-28 [DeAgostini] Zeszyt 18 / Poszywanie / Wyjmowanie

Zeszyt 18

2013-01-17, 14:03
    ppawpp napisał:

    UWAGA DLA OSÓB, KTÓRE ZACZYNAJĄ POSZYWAĆ!!!


    W zeszycie nr 18 w instrukcji jest błąd. Pod zdjęciem nr2 podają, że w drugiej warstwie listewek również należy je skrócić w połowie wręgi nr13, gdy w rzeczywistości należy to zrobić na wrędze nr7, by w ten sposób wytworzyć przesunięcie styków (zdjęcia przedstawiają to prawidłowo, a najlepiej to widać na zdjęciu nr7).

Gwoździki - usuwać, zostawiać?

Do zeszytów z listwami poszycia dołączone są gwoździki do mocowania listew do owrężenia.

W kolekcji Sovereign w jednych partiach kadłuba polecają wyjmować gwoździe, w innych przyciąć i dobić:
W zeszycie 17 przeczytamy:
    Kiedy klej wyschnie, wyciągnij małymi szczypcami wszystkie
    gwoździe z wyjątkiem tych, które znajdują się na końcach trzech
    listewek. Obetnij szczypcami główki pozostałych gwoździ,
    a następnie wbij je tak, żeby były niewidoczne.

Z wbijaniem gwoździków jest kilka szkół i wszystkie mają zastosowanie.

Można wbijać do połowy, a następnie po wyschnięciu kleju usunąć gwoździe (przy pękających listewkach warto jednak nawiercić otworki, pamiętając aby średnica otworu była mniejsza niż gwoździa - przy równej może być problem z dociskiem listwy do wręgi Wink ).

Można wbijać do połowy, a po wyschnięciu kleju odciąć wystającą część gwoździka, a resztę dobić (np. przy pomocy dobijaka, punktaka) lub zeszlifować pilnikiem na równo z płaszczyzną.

Wreszcie można wbić cały gwoździk (punktakiem wbić w listewkę).

W poprzednich kolekcjach były przedstawione wszystkie te opcje i zacytuję fragment z kolekcji HMS Victory:

    Porada eksperta:
    gwoździki


    Wariant 1: Usunięcie gwoździków

    Wyciągnij gwoździki obcążkami – niezależnie od tego, czy pracujesz nad modelem z malowaniem, czy w kolorze drewna.
    Otworki pozostałe po gwoździkach nie będą widoczne, ponieważ później przeszlifujesz powierzchnie burt.
    Zachowaj ostrożność przy wyciąganiu gwoździków. Uważaj, aby ich nie powyginać ani nie poprzecinać.
    Posługując się obcążkami, staraj się nie pozostawiać nieestetycznych wgnieceń na powierzchni klepek.

    Wariant 2: Obcięcie gwoździków

    Zarówno w wersji malowanej, jak i niemalowanej trzpienie obciętych gwoździków mogą pozostać w kadłubie. Po odcięciu łebków pozostałe części gwoździków będą widoczne w materiale jako malutkie, okrągłe punkciki, prezentując szczegóły konstrukcji okrętu.
    Załóż okulary ochronne, aby podczas obcinania gwoździków zabezpieczyć oczy przed odskakującymi łebkami.
    Wystające po obcięciu trzpienie gwoździków można wbić głębiej metalowym sztyftem równo z powierzchnią poszycia.
    Alternatywą może być spiłowanie pilnikiem wystających trzpieni gwoździków.
    Podczas pracy używaj rękawic ochronnych, aby nie pokaleczyć dłoni.


Ja robiłem dwoma sposobami.
Pierwszy: wbijałem gwoździki z dystansem z 4 mm tektury (kwadraciki ok. 5 x 5 mm) - gwóźdź dociskał listwę do wręgi, a po wyschnięciu kleju, było za co złapać żeby wyjąć gwóźdź. Dodatkowo otwór po gwoździkach kołkowałem (wykałaczki, mimo tego, że było to pierwsze poszycie, ale co się "nakołkowałem" to moje Laughing - gwoździki dawałem tylko w "newralgicznych" punktach, więc tego kołkowania wcale nie było dużo).

Drugi: zamiast gwoździ, listwy dociskałem "szpilkami biurowymi z plastikowym uchwytem (do korka)" - podpatrzone na forach modelarskich. Jednak przy wbijaniu młotkiem lub wyciąganiu pękały lub puszczały te plastikowe uchwyty, więc dość stratna metoda (szpilek).

Co by nie pisać, decyzję jaką metodę zastosować podejmuje sam modelarz i jest ona uzależniona od jego wiedzy i doświadczenia. W pierwszym modelu trzymamy się instrukcji, przy kolejnych można stosować (testować) inne podpatrzone metody, aż wypracujemy własną, optymalną i nas satysfakcjonującą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.shipman.fora.pl Strona Główna -> Sovereign of the Seas / Dyskusje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin